Przy tej okazji toczyły się i toczą dyskusję, jak rozdzielić odpowiedzialność za to , jak obecnie wygląda sytuacja w gminie. Pewne jest że wygląda nie najlepiej i pewne jest również ,że ktoś odpowiada za to co się dzisiaj dzieje. Prezydent miasta zawsze powtarzał ,że nie ucieka przed odpowiedzialnością za to co w gminie się dzieje, ale przypominał często ,że decyzja co do takiego a nie innego wydatkowania środków budżetowych podejmuje nie samodzielnie, bo nie ma takich możliwości prawnych, tylko wspólnie z Radą Miasta. Radni większością głosów godzili się na takie inwestycje, takie budżety miasta w kolejnych latach. Większością głosów, dlatego dzisiaj ciężko po równo rozdzielić tą odpowiedzialność na 21 radnych.
Wróćmy teraz do samej oświaty – pożera duże środki budżetowe, bez zmian się nie obędzie – te słowa bardzo często padają z ust nie tylko prezydenta miasta. Zmiany mogą być kosmetyczne albo poważne. Poważne to nazywając rzecz po imieniu likwidacja szkół i zwolnienia nauczycieli. Dzisiaj na takie zmiany nie ma zgody. Co ciekawe nie ma zgody wiceprezydenta miasta Grzegorza Małkusa, który wspólnie z prezydentem zmiany zaproponował. Nie ma również zgody posła PiS Andrzeja Bętkowskiego, który przez lata wspierał obecnego prezydenta Wojcieszka. Ten ostatni mógł liczyć na poparcie Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich dwóch wyborach samorządowych, kiedy walczył o funkcje gospodarza miasta. Czy dalej będzie mógł liczyć decydując się na ewentualną reelekcję ? Ten temat na razie zostawmy bo nie ma na razie żadnych deklaracji co do chęci ubiegania się o reelekcję obecnego prezydenta.
Problemy w gminie nasilają się. Już wiemy, że mająca przynieść oszczędności reforma oświaty zostanie przesunięta w czasie, o swoje coraz głośniej upomina się ZUS. Informowaliśmy o zaległościach jednostek budżetowych – czytaj Urzędu Miasta wobec tej instytucji. Wracając do samej odpowiedzialności za stan oświaty w Skarżysku to jeden z opozycyjnych radnych Przemysław Bieniek taką odpowiedzialnością obarcza wiceprezydenta Grzegorza Małkusa będącego prezydentem resortowym właśnie koncentrującym się na oświacie.
Prezydent Wojcieszek wspominał o współodpowiedzialności radnych. W oświadczeniu ,jakie wystosował do mediów pojawia się sformułowanie ,że od chęci do reformowania oświaty przez samych radnych zależy, jak bardzo reforma będzie rozbudowana. Prezydent powiedział konkretnie: "w najbliższych dniach, po konsultacjach z klubami radnych, przedstawię nową propozycje zmian w oświacie. Głębokość tych zmian będzie uzależniona jednak od pozyskania większości wśród radnych, gwarantujących przyjęcie stosownych uchwał Rady Miasta.”
O wiceprezydencie Grzegorzu Małkusie, Roman Wojcieszek w oświadczeniu nie wspomina, mimo że ten powiedział nie propozycjom, które razem z prezydentem proponował do dyskusji. Ta sytuacja sprowokowała fakt, że Skarzysko po raz kolejny znalazło się w ogólnopolskich mediach. Tym razem w poczytnym tygodniku Wprost, który informuje: „Skarżysko-Kamienna:polityk PiS zwalcza...własny plan”
Wprost cytuje Gazetę Wyborczą i pisze m.in. :”Grzegorz Małkus, który jako wiceprezydent miasta przygotowywał plan reorganizacji lokalnego szkolnictwa zakładający zamknięcie części placówek oświatowych, obecnie wraz z całym lokalnym PiS-em... protestuje przeciwko zamykaniu szkół”. Dalej czytamy: „Małkus wcześniej pracował nad planem przewidującym... likwidację Szkoły Podstawowej nr 5 i Gimnazjum nr 2 w Skarżysku-Kamiennej. Władze zdecydowały się na takie działania ponieważ dług gminy wynosi obecnie ponad 115 milionów złotych - co stanowi 95 procent jej budżetu.
Postępowanie partyjnego kolegi tłumaczy poseł PiS ze Skarżyska-Kamiennej, Andrzej Bętkowski. - Wiceprezydent jako urzędnik został poproszony o przygotowanie planu reorganizacji szkół. Pada w nim niestety słowo "likwidacja". Na zarządzie głosował jednak wedle linii politycznej - wyjaśnia. Tyle odnośnie publikacji „Wprost”.
Dużo miejsca w oświadczeniu prezydent Roman Wojcieszek poświęca rządowi RP , w dużej mierze więc Platformie Obywatelskiej, która rządzi naszym krajem z pomocą PSL-u. Nie pierwszy raz już prezydent obarcza winą za sytuację finansową samorządów politykę rządu względem oświaty i gmin.
W oświadczeniu czytamy m.in. „dziś oświata ma potężny problem z powodu niskich środków jakie otrzymują samorządy na realizację zadań oświatowych z budżetu państwa. Zagwarantowane obywatelom w Konstytucji RP przywileje oświatowe są przez kolejny już Rząd łamane, a przeprowadzone w ostatnich kilku latach w prawie oświatowym zmiany nałożyły na samorządy zobowiązania finansowe bez pokrycia w dochodach tych jednostek. Taka sytuacja ma również miejsce w Skarżyskiej Oświacie. Rząd doprowadził do sytuacji, w której to samorządy, które nie zlikwidowały szkół tak jak to miało miejsce w Skarżysku-Kamiennej, muszą dopłacać z dochodów własnych 50 % kosztów utrzymania placówek oświatowych. Na propozycje zmian w prawie oświatowym przedłożone przez Związek Miast Polskich, Rząd reaguje kosmetycznymi, nic nie poprawiającymi sytuację finansową gmin propozycjami.”
Szefowa świętokrzyskiej PO, Marzena Okła-Drewnowicz nie zgadza się ze sformułowaniami prezydenta Wojcieszka. Jej zdaniem odpowiada on w dużej mierze, za to co dzisiaj dzieje się w Skarżysku (zobacz wideo). O sytuacji w mieście rozmawialiśmy również z opozycyjnymi radnymi (zobacz wideo).
Głos w naszej telewizji zabrał również prezydent miasta Roman Wojcieszek. Gospodarz miasta wypowiedział się konkretnie. Podtrzymuje, że w obecnej sytuacji finansowej gminy głęboka reforma oświaty jest potrzebna, ale nie istnieje większość w Radzie Miasta dla podjęcia takiej decyzji. Prezydent mówi również, że wiceprezydent Grzegorz Małkus oddał się do jego dyspozycji i podejmie decyzję w jego sprawie. Wypowiedź prezydenta Romana Wojcieszka o konieczności gruntownej reformy oświaty potwierdza, że mimo iż wiceprezydent Grzegorz Małkus, jako członek PiS sprzeciwia się likwidacji szkół, sam prezydent pozostaje zdania, że gruntowna reforma oświaty jest konieczna. Nie wiemy ,jaką decyzję podejmie Roman Wojcieszek względem swojego współpracownika, ale sam Grzegorz Małkus chyba wybierał między lojalnością do swojego szefa albo do partii.
Czy będzie reforma oświaty ? Po deklaracjach PiS nie ma chyba większości ,by przed wyborami takie zmiany przeprowadzić. Czy bardzo trudna sytuacja gminy stanie się beznadziejna ? Ze zmian w oświacie prezydent Wojcieszek nie rezygnuje. W oświadczeniu czytamy:”Nadal będę realizował politykę racjonalizacji wydatków budżetowych w granicach nadanych mi przez prawo. Dyscyplina wydatków, dalsza ich racjonalizacja wobec braku głębokich zmian w oświacie da mniejsze efekty ekonomiczne, a to z pewnością negatywnie zaskutkuje na pozostałe obszary wydatków budżetu miasta."
Dobry czas na taką racjonalizację był zaraz po wyborach, kiedy prezydent cieszył się ogromnym zaufaniem wyborców i poparciem, by przypomnieć tylko, że wygrał wybory w I turze. Zabrakło odwagi? Większości w radzie Rady Miasta dla podjęcia takich zmian? Pewnie i jedno i drugie. Dzisiaj mamy ponad rok do wyborów, większości dla poważnych zmian w oświacie nie widać, a jak stwierdził radny Mieczysław Sadza: "kosmetyczne zmiany to dzisiaj leczenie obciętej ręki plastrem”. Wnioski nasuwają się więc same. Przed Skarżyskiem kolejne bardzo trudne miesiące.
Napisz komentarz
Komentarze