„Strażacy Kielc i ziemi kieleckiej” to praca zbiorowa wielu autorów, pasjonatów, druhów i komendantów OSP. Przedstawiono w niej historię każdej jednostki, udział w największych akcjach ratowniczo-gaśniczych, działania na rzecz obronności i kultury. Wszystko wzbogacone zostało archiwalnymi i współczesnymi zdjęciami. Promocja książki odbyła się w czwartek w siedzibie Starostwa Powiatowego w Kielcach.
- Chcemy pokazać, że pożarnictwo wiele wniosło do naszych lokalnych miejscowości. Uhonorować, pokazać zasłużonych ludzi oraz przedstawić wielopokoleniowe tradycje, które wpisały się w lokalne środowisko – mówi Michał Godowski, starosta kielecki.
Powstała publikacja cieszy samych zainteresowanych, czyli strażaków ochotników. Prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Morawieckiej Stanisław Pietrzykowski ma nadzieję, że młodsze pokolenia dalej będą angażować się w lokalną działalność.
- To zależy od zarządu danej jednostki, jak podchodzi do młodzieżowych drużyn pożarniczych. U nas jest taka drużyna, a w tej chwili mamy także dziecięcą drużynę pożarniczej od lat 6 – wyjaśnia Stanisław Pietrzykowski, prezes OSP w Woli Morawieckiej.
Podczas czwartkowej promocji książki nie zabrakło także samorządowców, którzy chętnie wspierają działalność ochotniczych jednostek. Wójt gminy Zagnańsk m.in. docenia dyspozycyjność strażaków i pomoc przy organizacji innych wydarzeń lokalnych.
- Strażacy to jest ta grupa, na którą można liczyć o każdej porze dnia i nocy, nie tylko w sytuacji kataklizmów, ale i w codziennej pracy – zapewnia Szczepan Skorupski, wójt gminy Zagnańsk.
Dla starosty kieleckiego, warte podkreślenia jest również to, że strażacy angażują się w te wszystkie wydarzenia całkowicie bezinteresownie.
- To już w ogóle fenomen, bo strażak to pozytywny odbiór w społeczeństwie, ktoś gotowy do niesienia pomocy i nie bierze za to wynagrodzenia. To rzecz godna podkreślenia – tłumaczy Michał Godowski, starosta kielecki.
Podczas pracy nad publikacją udało się zebrać mnóstwo wartościowych i ciekawych materiałów. Początkowo planowana na ok. 500 stron książka rozrosła się do objętości 656 stron. Znajduje się w niej 3 tysiące zdjęć i ok. 10 tysięcy nazwisk.
Napisz komentarz
Komentarze