II Świętokrzyski cykl biegów terenowo górskich przyciągnął wielu miłośników tego sportu na Rynek Górny w Bodzentynie. Fani biegania mieli do wyboru dwa dystanse i dwie trasy. Pierwsza bardzo wymagająca – półmaraton i 25 km do pokonania oraz druga 10-kilometrowa.
- Jeżeli chodzi o „dychę”, to trasa jest spokojna. Inaczej jest trochę na półmaratonie. To już jest trasa typowo górska – powiedział Bogdan Maziejuk, organizator.
Moda na bieganie spowodowała, że w naszym regionie organizowanych jest coraz więcej imprez biegowych. Często towarzyszą one również innym wydarzeniom. I tak też było w Bodzentynie. W sobotę miała miejsce także prezentacja Pucharu EHF Ligi Mistrzów.
- Dodatkowo mamy jeszcze wystawę naszych zwycięzców Vive Tauron Kielce oraz puchar – powiedział Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna.
W biegu na obu dystansach udział wzięło kilkudziesięciu biegaczy w zasadzie z całego województwa. Pan Andrzej przyjechał aż z Kazimierzy Wielkiej. Jak przyznaje biega od małego. Do tego jeździ na rowerze i bierze udział w triathlonie.
Z kolei pani Barbara żeby przebiec półmaraton przyjechała z Kielc. W bieganiu zakochała się kilka lat temu. Nam zdradziła jak przygotować się do tak wymagającego dystansu.
Na sportowo miniony weekend spędził również sam burmistrz, któremu bliski jest z kolei rower.
Z kolei niedzielna Świętokrzyska Liga Rowerowa, odbyła się na trzech dystansach, Master – ponad 76 km, Fan – 49 km i FAMILY – 25 km.
Napisz komentarz
Komentarze