Na sesji absolutoryjnej prezydent absolutorium nie otrzymał, ale nawet wówczas bardziej niż nieudzielenie absolutorium, zirytował go wynik głosowania dotyczący wyrażenia zgody na obniżenie kapitału zakładowego oraz umorzenie udziałów w spółce Energetyka Cieplna. Mówiąc w skrócie sprzedaż udziałów Energetyki za kwotę 8 milionów złotych. O tej sprawie prezydent mówił w naszej telewizji, apelował do radnych, prosił, aby tę uchwałę przegłosowali , na sesji absolutoryjnej gospodarz miasta jeszcze raz namawiał do przegłosowania tej uchwały. Argumentacje się podzieliły. Roman Wojcieszek mówił, jeżeli wyrazicie na to zgodę, składam publicznie obietnice, że do końca roku pensje będą wypłacane w gminie terminowo nie w ratach. Co dalej - pytali radni, dodając: nie sprzedaje się kury znoszącej złote jajka.
Na sprzedaż udziałów Energetyki Cieplnej nie zgodziło się 11 radnych, za było 7.Po tym głosowaniu zdenerwowany prezydent wyszedł z sali obrad. Władze miasta nie kryły wówczas, że pojawił się poważny problem. - Będziemy myśleć, co dalej – mówił Grzegorz Małkus.
Dzisiaj wiemy już ,że sprawy poszły do przodu. Radni domagali się od prezydenta Romana Wojcieszka planu naprawczego dla miasta. Roman Wojcieszek go przedstawił. Plan jest odważny. Zakłada oszczędności sięgające ponad 50 milionów złotych w ciągu ponad 2 lat. Głosy ,które pokazywaliśmy w naszej telewizji są różne. Nawet radni koalicyjni zastanawiają się, czy uda się wdrożyć taki plan w życie, zwłaszcza w roku wyborczym. Tak czy inaczej prezydent przychylił się do próśb radnych i trzeba to przyznać, przygotował odważny plan naprawczy, powiązany również z trwającą od kilku dni debatą w sprawie oświaty.
Plan naprawczy przedstawiony przez Romana Wojcieszka może jednak przyczynić się do tego, że na środowej sesji Rady Miasta może on uzyskać większość dla sprzedaży udziałów Energetyki Cieplnej. Miasta taka decyzja z kryzysu nie wyciągnie, bo zadłużenie jest dużo wyższe niż pieniądze pozyskane ze sprzedaży udziałów, ale na kilka miesięcy może przynajmniej poprawić płynność finansową miasta, również terminowość wypłat, których pracownicy budżetówki od dłuższego czasu w terminie nie otrzymują. Takie deklaracje złożył prezydent na sesji absolutoryjnej. Dlaczego pojawiła się szansa na przegłosowanie tej sprzedaży, chociażby dlatego, że w okresie wakacyjnym nie wszyscy radni uczestniczą w sesjach, ale są i tacy, którzy zmienili zdanie. Opozycyjny radny Zdzisław Kobierski już przed naszą kamerą komentując plan naprawczy dla miasta, przyznał, że może zmienić zdanie w sprawie sprzedaży udziałów i w związku z zaproponowanymi przez prezydenta dużymi cięciami, poprzeć sprzedaż (zobacz wideo).
Decyzja radnego Kobierskiego przybliża możliwość sprzedaży udziałów Energetyki Cieplnej, ale również rozłamu w klubie PSL Solidarnie z Tu Mieszkam. O ile przewodniczący tego klubu Konrad Kronig mówi, że w tej sprawie dyscypliny klubowej nie ma, o tyle członek klubu Przemysław Bieniek od tej wypowiedzi wyraźnie się dystansuje. Jego zdaniem dyscyplina być powinna a wobec radnego Zdzisława Kobierskiego powinny być wyciągnięte konsekwencje.
Ciężko nie odnieść wrażenia, że każdy z radnych ma własne zdanie, a głosy są podzielone nawet w poszczególnych klubach. Każdy może zmienić zdanie. Pierwsza zrobiła to Platforma Obywatelska – radni tego ugrupowania poparli budżet na rok bieżący z uwzględnieniem sprzedaży udziałów Energetyki Cieplnej, później zmienili zdanie, bo jak mówią głosem radnej Marzanny Łasek nie byli informowani o prawdziwej sytuacji finansowej miasta. Możliwe, że wśród opozycji będą również głosy wstrzymujące się. Ale na razie nie spekulujmy. Już w środę przekonamy się o wyniku głosowania, choć można chyba zaryzykować stwierdzenie, że prezydent jest bliżej sprzedaży, niż były jeszcze kilka dni temu.
Napisz komentarz
Komentarze