Zatem wyrok będzie ogłoszony prawie równo rok po tym, jak radnego próbowano zatrzymać do kontroli przez policję. Było to 25 czerwca ubiegłego roku. 51-letni Stanisława Cz. na widok policji wysiadł ze swojego samochodu, wsiadł do przejeżdżającego busa i próbował uciec. Policja ruszyła w pościg za nim, ale radny uciekł do jednego z domów i zamknął się w toalecie. Policja znalazła tam samorządowca i zatrzymała po wyważeniu drzwi.
Wczoraj oskarżony ponownie nie stawił się na rozprawę. W związku z brakiem kontaktu z oskarżonym, obrońca wniósł o odroczenie rozprawy. Sędzia Gromska pytała, czy obrońca nie próbował kontaktować się z oskarżonym telefonicznie - obrońca stwierdził, że nie działa mu telefon. Po ogłoszeniu przerwy obrońca kontaktował się z oskarżonym korzystając z telefonu w Biurze Sądu. Jeżeli na rozprawę nie przyjdzie świadek, grozi mu wysoka kara finansowa, oskarżonemu w Polsce można dużo więcej. Obrońca do oskarżonego się nie dodzwonił, ale decyzją sądu rozprawa była kontynuowana.
Na wczorajszej rozprawie do akt dołączona laurki dotyczące radnego. Pozytywne opinie wystawili mu: Wójta Gminy Skarżysko Kościelne i Przewodniczącego Rady Powiatu Skarżyskiego Eugeniusza Cichonia. Więcej wniosków dowodowych nie było. Sędzia poprosiła o mowy końcowe. Prokurator domaga się uznania radnego winnym popełnionych mu czynów, ale przyznał, że trzeba pamiętać ,iż radny nie miał do tej pory konfliktów z prawem, jednocześnie jest osobą publiczną mającą dawać społeczeństwu dobry przykład, a w tym przypadku było zupełnie inaczej. „Mandat radnego zobowiązuje” - konkludował prokurator.
Prokurator zażądał wymierzenia kary w postaci zasądzenia: grzywny w wysokości 2100 złotych, świadczenia pieniężnego na rzecz fundacji pomagającej osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych, zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 2 lat, a także zasądzenia pokrycia przez oskarżonego kosztów procesu.
Obrońca mówił, że sprawę rozdmuchały media, przez co radny poniósł już dotkliwą karę za swoje postępowanie. Podkreślił również, że radny wsiadł do samochodu kilka godzin po tym, jak pił alkohol, mógł więc nie być świadomy, że popełnia przestępstwo. Obrona wniosła o warunkowe umorzenie postępowania. Ponieważ za nami mowy końcowe, wszystko wskazuje na to, że 18 czerwca poznamy wyrok.
Na koniec dodajmy, ze ostatnio radny został usunięty z szeregów z Prawa i Sprawiedliwości, a na jednym z portali internetowych zamieścił oświadczenie, w którym stwierdził m.in., że nasze zaściankowo - bulwarowe media otrzymały niepowtarzalną wprost szansę na manipulowanie nastrojami opinii publicznej poprzez tworzenie iście serialowych relacji z sali sądowej. Stanisław Cz. do tej pory nie złożył mandatu, zasiada w Radzie Powiatu Skarżyskiego.
Napisz komentarz
Komentarze