Happening rozpoczął się symulacją wypadku drogowego z udziałem pieszego. Policjanci wcielili się w postacie kierowcy oraz osoby przechodzącej przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, która została uderzona przez nadjeżdżające auto. Dźwięk nadjeżdżającej karetki pogotowia oraz zamieszanie wywołane symulacją wypadku wzbudziły duże zainteresowanie wśród przechodniów oraz osób przebywających w tym czasie na pobliskim targowisku. Uczniowie III Liceum rozdawali przechodniom ulotki zawierające wiele informacji mówiących o bezpiecznym zachowaniu na drodze pieszych oraz kierowców. Policjanci wręczali elementy odblaskowe, wyświetlali na telebimie filmy profilaktyczne. Ponadto wraz z zaproszonymi na happening przedszkolakami i uczniami szkół podstawowych odbywały się konkursy, m.in. plastyczne i rowerowe.
Konkursy odbyły się dzięki wsparciu policjantów Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, którzy przywieźli ze sobą Miasteczko Ruchu Drogowego. Duże zainteresowanie wzbudzało również miejsce, w którym każdy z przechodniów mógł spróbować swoich sił w udzielaniu pierwszej pomocy przy wykorzystaniu profesjonalnego fantoma. Happening swoją obecnością uświetnili również ratownicy ze skarżyskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, którzy przyjechali na miejsce wozem ratownictwa technicznego. Strażacy opowiadali o sprzęcie, który stosują podczas akcji ratunkowych przy wypadkach drogowych. Cała impreza odbyła się w związku z Rokiem Pieszego, który komendant wojewódzki policji ogłosił na ten rok. Piesi giną na drogach, często z winy kierowców, często z własnej. O inicjatywie rozmawialiśmy ze skarżyskimi policjantami (zobacz wideo).
Punktem kulminacyjnym całej akcji było utworzenie wzdłuż ulicy Sokolej „Żywego łańcucha”. Przedszkolaki, uczniowie, licealiści, policjanci, strażacy, strażnicy miejscy, dziennikarze - wszyscy po chwyceniu się za ręce zbudowali kilkudziesięciometrowy szpaler, blokujący pieszym możliwość pokonania jezdni w miejscach niedozwolonych i skłaniający przechodniów do kierowania się na pasy. Przez kilka minut w ten dobitny sposób uczestnicy happeningu nakłaniali pieszych do przestrzegania elementarnych zasad bezpieczeństwa, o których niestety wielu mieszkańcom zdarza się zapominać, a które w prosty sposób uchronić mogą każdego przed nieszczęśliwym wypadkiem.
Napisz komentarz
Komentarze