Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 19:54
Reklama
Reklama
Reklama

70. rocznica tragedii

70 lat temu miała miejsce jedna z największych tragedii na ziemi kieleckiej. Na cmentarzu żydowskim niemieccy żołnierze rozstrzelali 45 żydowskich dzieci. Najstarsze z nich miało 13 lat, najmłodsze tylko 15 miesięcy.

Z udziałem rabina w czwartek na cmentarzu żydowskim w Kielcach modlono się przy grobie ofiar jednej z największych tragedii z czasów II wojny światowej w naszym mieście. Spotkanie odbyło się z inicjatywy Stowarzyszenia im. Jana Karskiego.

Dokładnie 70 lat temu, żołnierze niemieccy bestialsko zamordowali 45 dzieci. Oficjalnie uznano je za niezdolne do pracy. Najstarsze z nich miało 13 lat, najmłodsze niewiele ponad rok.

Uciec udało się nielicznym. Jednym z nich był Stefan Zabłocki, który w zeszłym roku odwiedził Kielce. Dziś mieszka w Szwecji i jest żywym świadectwem tamtych czasów.

Miejsce na modlitwę wybrano nieprzypadkowo. Oprócz faktu rozstrzelania dzieci, w tym miejscu powstały groby. Jeden symboliczny, drugi w miejscu zbrodni.

Uczestnicy po modlitwie złożyli na grobie kwiaty i zgodnie z żydowską tradycją układali kamienie.  Odczytano również imiona i nazwiska wszystkich ofiar.

Po uroczystościach na cmentarzu żydowskim uczestnicy przenieśli się pod pomnik Menora. Tam odbyła się dalsza część modlitwy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama