- Udało się, pełen sukces. Pierwszy raz awansowaliśmy do finału Mistrzostw Polski i od razu zdobyliśmy brązowy medal – mówi Gabriel Moćko, członek zarządu FAR Scyzory Kielce.
- Na początku chciałem pogratulować naszej ekipie FAR Scyzory Kielce za zdobycie medalu. Jest to wielki sukces dla naszej koszykówki. Ciesze się, że turniej udało się zorganizować w takiej formie. Z rozmów między zawodnikami widać, że naprawdę są oni zachwyceni poziomem, zachwyceni przyjęciem przez Kielce, warunkami, które stworzyliśmy. Wielki sukces i mam nadzieję, że to początek budowy silnych ośrodków koszykówki na wózkach. Ze swojej strony będę z całego serca wspierał ten piękny sport. Polecam wszystkim, bo poziom, który prezentują zespoły jest niesamowity – mówi Krzysztof Adamczyk, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kielce.
- Po raz pierwszy udało się przy pomocy dobrych ludzi, pana rektora Stanisława Adamczaka oraz pana Krzysztofa Adamczyka oraz sponsorów, zorganizować pierwszy, historyczny turniej koszykówki na wózkach w Kielcach – dodaje Gabriel Moćko.
O decydującym meczu opowiedział nam grający trener FAR Scyzory Kielce.
- Bardzo emocjonujące spotkanie. Trochę odskoczyliśmy na początku, ale później nas Warszawa dogoniła. Wynik oscylował w granicach remisu, ale powoli i sukcesywnie, pod koniec trzeciej i w czwartej kwarcie ewidentnie prowadziliśmy grę, puszczaliśmy kontry i mocno odjeżdżaliśmy wynikiem i spokojnie dowieźliśmy zwycięstwo do końca – mówi Krzysztof Pietrzyk, trener FAR Scyzory Kielce.
Wszyscy byli zgodni, że poziom turnieju był bardzo wyrównany i zwycięzcą mógł zostać każdy.
- To jest w tej chwili jeden z takich turniejów, gdzie każdy mógł wygrać z każdym. Tak samo poprzednie nasze mecze, mimo że przegrane, to też do III kwarty była walka równa, także ciężko było przed turniejem wyłonić zwycięzcę – mówi Krzysztof Pietrzyk.
- Ja jestem zachwycony od pierwszego momentu, kiedy byłem na meczu w Suchedniowie, już jakiś czas temu. Byłem niebywale zachwycony poziomem, z racji tego, że sam gram w koszykówkę. Widzę jaka jest niesamowita praca, która wykonują zawodnicy – mówi Krzysztof Adamczyk.
W klasyfikacji końcowej zwyciężyła drużyna START Rzeszów, tuż przed IKS GTM Konstancin. Sezon zakończy się w najbliższy weekend 17 maja, finałem Ligi Czeskiej.
Napisz komentarz
Komentarze