Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 12:34
ZOBACZ:
Reklama

Brąz w Mistrzostwach Polski dla FAR Scyzory Kielce

W minioną niedzielę, w końcowej klasyfikacji Polskiej Ligii Koszykówki na Wózkach w sezonie 2014/15, drużyna FAR Scyzory Kielce uplasowała się na trzeciej pozycji. Można śmiało powiedzieć, że niedzielne Mistrzostwa Polski Koszykówki na Wózkach to podwójny sukces dla kielczan. Pierwszy ze względu na zajęcie zaszczytnej, trzeciej pozycji drużyny FAR Scyzory Kielce, drugi – to organizacja turnieju w naszym mieście.

- Udało się, pełen sukces. Pierwszy raz awansowaliśmy do finału Mistrzostw Polski i od razu zdobyliśmy brązowy medal – mówi Gabriel Moćko, członek zarządu FAR Scyzory Kielce.

- Na początku chciałem pogratulować naszej ekipie FAR Scyzory Kielce za zdobycie medalu. Jest to wielki sukces dla naszej koszykówki. Ciesze się, że turniej udało się zorganizować w takiej formie. Z rozmów między zawodnikami widać, że naprawdę są oni zachwyceni poziomem, zachwyceni przyjęciem przez Kielce, warunkami, które stworzyliśmy. Wielki sukces i mam nadzieję, że to początek budowy silnych ośrodków koszykówki na wózkach. Ze swojej strony będę z całego serca wspierał ten piękny sport. Polecam wszystkim, bo poziom, który prezentują zespoły jest niesamowity – mówi Krzysztof Adamczyk, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kielce.

- Po raz pierwszy udało się przy pomocy dobrych ludzi, pana rektora Stanisława Adamczaka oraz pana Krzysztofa Adamczyka oraz sponsorów, zorganizować pierwszy, historyczny turniej koszykówki na wózkach w Kielcach – dodaje Gabriel Moćko.

O decydującym meczu opowiedział nam grający trener FAR Scyzory Kielce.

- Bardzo emocjonujące spotkanie. Trochę odskoczyliśmy na początku, ale później nas Warszawa dogoniła. Wynik oscylował w granicach remisu, ale powoli i sukcesywnie, pod koniec trzeciej i w czwartej kwarcie ewidentnie prowadziliśmy grę, puszczaliśmy kontry i mocno odjeżdżaliśmy wynikiem i spokojnie dowieźliśmy zwycięstwo do końca – mówi Krzysztof Pietrzyk, trener FAR Scyzory Kielce.

Wszyscy byli zgodni, że poziom turnieju był bardzo wyrównany i zwycięzcą mógł zostać każdy.

- To jest w tej chwili jeden z takich turniejów, gdzie każdy mógł wygrać z każdym. Tak samo poprzednie nasze mecze, mimo że przegrane, to też do III kwarty była walka równa, także ciężko było przed turniejem wyłonić zwycięzcę – mówi Krzysztof Pietrzyk.

- Ja jestem zachwycony od pierwszego momentu, kiedy byłem na meczu w Suchedniowie, już jakiś czas temu. Byłem niebywale zachwycony poziomem, z racji tego, że sam gram w koszykówkę. Widzę jaka jest niesamowita praca, która wykonują zawodnicy – mówi Krzysztof Adamczyk.

W klasyfikacji końcowej zwyciężyła drużyna START Rzeszów, tuż przed IKS GTM Konstancin. Sezon zakończy się w najbliższy weekend 17 maja, finałem Ligi Czeskiej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama