Opinie na temat inkubatora są jednak podzielone. Sam prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek na jednej z sesji Rady Miasta mówił, tu cytat: „spędza mi to sen z powiek”. Prezydent miał na myśli m.in. to, że do tej i tak kosztownej inwestycji trzeba będzie w najbliższych latach dopłacać, bo takie są założenia przy tego rodzaju projektach. Szefowa PO w regionie Marzena Okła-Drewnowicz tę inwestycję skrytykowała na ostatniej konferencji prasowej.
Radny Konrad Kronig na antenie Radio Kielce powiedział, że charakter inkubatora ogranicza możliwości inwestowania, ponieważ mogą się tu lokować tylko firmy z branży technologicznej. Jego zdaniem - instytucja nie przyczyni się do powstania nowych miejsc pracy. W założeniach miał to być inkubator przedsiębiorczości, ale został przeprofilowany, aby skorzystać z unijnych pieniędzy, co znacznie ograniczyło pole działalności. To był błąd - stwierdził radny w Radiu Kielce. Inkubator Technologiczny, to dwie hale produkcyjno - magazynowe oraz część biurowa. Jego roczne utrzymanie ma kosztować miasto około pół miliona złotych. Dyrektorem inkubatora został były doradca prezydenta Skarżyska, Jerzy Cukierki.
W połowie stycznia zatrudnienie znalazł tam również były kielecki radny, działacz Prawa i Sprawiedliwości Daniel Walas- informuje Radio Kielce. Te zatrudnienia też spotkały się z mieszanymi odczuciami m.in. wśród radnych miejskich. Pomijając te kwestię na razie w ogromnej hali ulokowała się tylko jedna firma. Mało...
Napisz komentarz
Komentarze