Organizator marszu, poseł Andrzej Bętkowski niską frekwencję tłumaczył złą pogodą. Marsz miał być formą protestu przeciwko zaproponowanym przez skarżyskie władze miasta zmianom w oświacie, w szczególności likwidacji placówek oświatowych. Podczas, gdy PiS sprzeciwia się takim zmianom, urzędujący prezydent Konrad Kronig tłumaczy, że są to działania konieczne, wymuszone przez poprzednią ekipę rządzącą. Posła Andrzeja Bętkowskiego taka argumentacja nie przekonuje. Jeszcze przed rozpoczęciem marszu rozmawialiśmy z nim o tej formie protestu.
Marsze organizowane przez PiS odbywają się w wielu miejscach w Polsce. W sobotę poseł Bętkowski skoncentrował się na działaniach urzędującego prezydenta. Oprócz zmian w oświacie, wytykał Konradowi Kronigowi, że ten dyskryminuje środowiska Prawa i Sprawiedliwości i zwalnia z pracy członków Prawa i Sprawiedliwości. Bętkowski generalnie ma zastrzeżenia do polityki kadrowej prezydenta miasta. Szef PiS w regionie, Krzysztof Lipiec w swoim przemówieniu bardziej koncentrował się na polityce rządów PO-PSL. Mówił o górnikach, hutnikach i sytuacji w Warszawie. Wspomniał też o pogodzie.
W Skarżysku byli również: posłanka Maria Zuba i senatorowie: Krzysztof Słoń i Jarosław Rusiecki
Na początku parlamentarzyści złożyli wiązankę pod pomnikiem generała Władysława Sikorskiego. Później poseł Andrzej Bętkowski odczytał apel skierowany do: Prezydenta Miasta, Radnych Rady Miasta, Wojewody Świętokrzyskiego, Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty, Solidarności i lokalnych mediów. W apelu czytamy m.in. "My zgromadzeni w dniu 14 marca 2015 roku, w marszu sprzeciwu wobec arogancji władzy żądamy:
1. Zaniechania przez Prezydenta Miasta oraz Radnych koalicji rządzącej likwidacji placówek oświatowych w naszym mieście.
2. Podjęcia przez Prezydenta Miasta uczciwego, opartego o merytoryczne argumenty, dialogu w sprawie przyszłości skarżyskiej oświaty.
3. Sprawiedliwego traktowania przez Prezydenta Miasta, w poszanowaniu godności i wolności słowa, osób zatrudnionych w administracji samorządowej i jednostkach gminy.
4. Odstąpienia od zamiaru likwidacji jednostek i instytucji wykonujących zadania służące obywatelom naszego miasta.
Zwracamy się do lokalnych mediów, o rzetelne informowanie mieszkańców naszego miasta. Niepokój budzi zjawisko zatrudniania się skarżyskich dziennikarzy w instytucjach samorządowych".
Po odczytaniu apelu uczestnicy marszu przemaszerowali pod Urząd Miasta. Na drzwiach wejściowych poseł Bętkowski przykleił treść apelu. Następnie uczestnicy marszu - zaopatrzeni w transparenty ulicami: Sikorskiego, Okrzei, Słowackiego i Tysiąclecia wyruszyli w kierunku Skweru Staffa, gdzie marsz dobiegł końca. Nie można nie odnotować faktu, że oprócz niskiej frekwencji, zabrakło rodziców i uczniów, chyba wszyscy spodziewali się, że marsz przyciągnie więcej osób.
Napisz komentarz
Komentarze